Woda i plaże

Wielu z nas nie szuka zabytków, a swój wolny czas i pasję eksploracji realizuje poszukując na plażach, kąpieliskach, w jeziorach i rzekach, współcześnie zagubionych, bądź porzuconych przez ludzi przedmiotów.
To, że konserwator zabytków nie ma kompetencji do tego, by wydać pozwolenie na poszukiwanie przedmiotów współczesnych już wiadomo. Temat czy można poszukiwać przedmiotów, które nie są zabytkami, powraca jednak jak bumerang.

Najmniejszym problemem jest poszukiwanie na plażach morskich. W zasadzie można uznać, że plaże morskie zostały wyłączone spod „opieki” konserwatorskiej. Jednak swobodne poszukiwania wokół innych zbiorników wodnych nie są już niestety tak oczywiste.

Niezależnie od tego, że poszukiwania przedmiotów współczesnych na terenach plaż morskich, innych plaż i kąpielisk nie wzbudza aż takich wątpliwości urzędów konserwatorskich (choć i tu bywają różnice w interpretacji poszczególnych urzędów) i organów ścigania co do intencji poszukującego, ze względu na małe prawdopodobieństwo występowania zabytków, a duże występowania przedmiotów współczesnych, należy pamiętać, że i w takich miejscach występują zabytki, a czasami  też stanowiska archeologiczne. Zanim wyjdziesz na poszukiwania wodno- plażowe, upewnij się, że nie ma tam żadnych zidentyfikowanych już stanowisk! Unikniesz wtedy dodatkowych problemów i ewentualnych zarzutów z art.108 ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami.

Trzeba pamiętać, że nasze przepisy dotyczące poszukiwań są bardzo nieprecyzyjne i dość dowolnie interpretowane przez organy ścigania. Poszukiwania poza plażami morskimi, na plażach i kąpieliskach śródlądowych nadal mogą przysporzyć kłopotów w zależności od wielu sytuacji. Może się zdarzyć, że trafimy na jakąś nieprzychylną poszukiwaczom osobę i wtedy donos na policję np. „poszukiwacz szuka skarbów”…może wywołać lawinę następstw w postaci przeszukania, przesłuchania, a nawet zatrzymania. Pamiętajmy o tym, co mamy w domu, bo fakt, że w danym momencie nie poszukujemy zabytków, nie znaczy, że nigdy ich nie znaleźliśmy zwłaszcza przy mało precyzyjnej i subiektywnej definicji zabytków. Możemy mieć w domu coś, co według nas nie jest zabytkiem, ale na upartego pozwoli  jednak sporządzić akt oskarżenia.

Dzisiaj przedstawiamy informacje i dokumenty, które mamy nadzieję wyjaśnią Wam  pewne  zagadnienia, oraz będą, choć w niewielkim stopniu, zabezpieczeniem w dochodzeniu swoich praw w spotkaniu z policją czy innymi służbami.

1. Plaże morskie

Na początek przypomnijmy, że już wszystkie Urzędy Morskie w Polsce oficjalnie na swoich stronach opublikowało swoje stanowiska dotyczące poszukiwań na plażach morskich.

link do UM w Gdyni- https://www.umgdy.gov.pl/?p=29889…

link do UM w Szczecinie- https://www.ums.gov.pl/92-przeszukiwanie-plazy…

2. Plaże i kąpieliska

Nieco inaczej jest w przypadku prowadzenia poszukiwań na plażach i kąpieliskach wokół zbiorników śródlądowych. Z jednej strony musimy pamiętać o tym, że każda „ziemia” ma jakiegoś gospodarza, który o nią dba, nawet jeśli jest to teren miasta czy gminy. Wielu zastanawia się dlaczego, skoro jest to miejsce publiczne, nie mogę na nim kopać. Jak jest publiczne, to jest także moje. No jest, ale przecież nie oznacza to, że w  miejscu publicznym istnieje dowolność działań. Temat „miejsca publicznego” i zasad obowiązujących w takich miejscach nie jest wcale łatwy. Teoretycznie można powiedzieć, że skoro akty prawa miejscowego (Art. 40 ustawy o samorządach) czegoś wyraźnie nie zabraniają, to znaczy, że można to „coś robić”. Teoretycznie tak, ale nie da się raczej również stworzyć takiego zamkniętego katalogu zasad współżycia społecznego.  Pamiętajmy, że nawet jeśli coś  nie jest zabronione, to w każdej chwili może jednak zabronione zostać. Dlatego to od naszego zachowania też dużo będzie zależało. Powiedzmy jednak ,że kopanie w parkach i wszelkich przestrzeniach zielonych miejskich byłoby pewnym naruszeniem tych zasad. Dobrze na takie działania  mieć zgodę właściciela lub zarządcy terenu.

Jak będzie jednak z plażami i kąpieliskami?

Ktoś powie, że przecież plaże i kąpieliska to specyficzna przestrzeń oddana do dyspozycji obywateli, na różne, dość niestandardowe działania. Owszem, jest w tym sporo prawdy i taki argument należy stosować w rozmowach z właścicielem- zarządcą w momencie, gdy będziemy się starać o  zgodę, lub gdy będziemy działać bez tej zgody i zostaniemy wyproszeni.  Jest szansa, że on to zrozumie. Należy pamiętać, że są to bardzo zróżnicowane tereny. Bywa, że plaże są sztuczne, nawiezione piachem by zwiększyć atrakcyjność obiektu i są to dość kosztowne inwestycje. Trudno się wtedy dziwić, że gospodarz sobie nie życzy kopania tam dołów bez jego zgody. Najlepiej jest załatwiać takie sprawy polubownie, kulturalnie, używając argumentów.

3. Poszukiwania w rzekach, jeziorach i innych zbiornikach wód śródlądowych oraz morskich wód wewnętrznych. ( detektory metali, magnesy neodymowe, sprzęt do nurkowania)

Ustawa Prawo wodne z dnia 20 lipca 2017 „reguluje gospodarowanie wodami zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju, w szczególności kształtowanie i ochronę zasobów wodnych, korzystanie z wód oraz zarządzanie zasobami wodnymi.”

W przepisach ogólnych , czytamy:

Art. 10.

„Zarządzanie zasobami wodnymi służy zaspokajaniu potrzeb ludności i gospodarki oraz ochronie wód i środowiska związanego z tymi zasobami, w szczególności w zakresie: zapewnienia odpowiedniej ilości i jakości wody dla ludności; ochrony przed powodzią oraz suszą; ochrony zasobów wodnych przed zanieczyszczeniem oraz niewłaściwą lub nadmierną eksploatacją; utrzymywania lub poprawy stanu ekosystemów wodnych i zależnych od wód; zapewnienia wody na potrzeby rolnictwa oraz przemysłu; tworzenia warunków dla energetycznego, transportowego oraz rybackiego wykorzystania wód; zaspokojenia potrzeb związanych z turystyką, sportem oraz rekreacją”.

Art. 32.

„Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania z publicznych śródlądowych wód powierzchniowych, morskich wód wewnętrznych oraz z wód morza terytorialnego, jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej. Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych, a także do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb.”

Poszukiwania, eksploracja niewątpliwie mieszczą się w kategoriach przytoczonych artykułów.

Co należy wiedzieć o zakresie prawa własności wód?

Wody stanowią własność Skarbu Państwa, innych osób prawnych albo osób fizycznych. Wody stanowiące własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego są wodami publicznymi.

Organem odpowiadającym za zarządzanie i zagospodarowanie wód publicznych należących do Skarbu Państwa jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Zwróciliśmy się do Prezesa Wód Polskich o oficjalne stanowisko w sprawie poszukiwań w wodach znajdujących się w zarządzie tej instytucji. Opinia jest zgodna z zapisami ustawy i opisuje gdzie i na jakich warunkach możemy prowadzić poszukiwania. Pismo udostępniamy wszystkim poszukiwaczom, dobrze jest je sobie wydrukować i mieć ze sobą podczas poszukiwań w wodzie.

Informacje te dotyczą wód należących do Skarbu Państwa w zarządzie WP

Czego się z tego pisma dowiadujemy?

W wodach znajdujących się w zarządzie Wód Polskich można poszukiwać bez dodatkowego pozwolenia  w ramach powszechnego korzystania z wód, o ile nasze działania nie ingerują w strukturę dna, mogącą mieć wpływ na naturalne przepływy wód i jeśli dotyczy to jedynie  działań hobbystycznych a nie zarobkowych. W innym przypadku należy wystąpić o uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego. Podobnie jest w przypadku chęci poszukiwań na gruntach należących do Wód Polskich ale nie pokrytych wodami( brzegi i inne). Wtedy należy wystąpić o pozwolenie do regionalnego zarządu gospodarki wodnej.

Nie ma możliwości uzyskania jednego pozwolenia na wszystkie grunty w całej Polsce ze względu na indywidualne znaczenie tych nieruchomości np. wały przeciwpowodziowe i inne.

Pamiętaj!

Mimo, że  nie poszukujesz zabytków ani zabytków archeologicznych, trzeba wiedzieć o tym, że znalezione na plażach i kąpieliskach (i nie tylko) przedmioty, to rzeczy najczęściej „porzucone bez zamiaru wyzbycia się własności”, tzn. mówiąc wprost zgubione, wobec których obowiązują określone przepisy.  To nie jest jeszcze Twoja własność.

Zapoznaj się z tymi przepisami!

Ustawa o rzeczach znalezionych:

Art. 4.

„1. Kto znalazł rzecz i zna osobę uprawnioną do jej odbioru oraz jej miejsce pobytu, niezwłocznie zawiadamia ją o znalezieniu rzeczy i wzywa do jej odbioru”.

Art. 5.

„1. Kto znalazł rzecz i nie zna osoby uprawnionej do jej odbioru lub nie zna jej miejsca pobytu, niezwłocznie zawiadamia o znalezieniu rzeczy starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania znalazcy lub miejsce znalezienia rzeczy (właściwy starosta)”.

„3. Kto znalazł pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności, o których mowa w art. 21 ust. 4, lub rzeczy o wartości historycznej, naukowej lub artystycznej i nie zna osoby uprawnionej do ich odbioru lub nie zna jej miejsca pobytu, oddaje rzecz niezwłocznie właściwemu staroście”.

Art. 19. 1.

„ W przypadku gdy rzecz znaleziona nie została odebrana przez osobę uprawnioną do jej odbioru, w terminie określonym w art. 187 Kodeksu cywilnego, właściwy starosta zawiadamia o tym znalazcę oraz wzywa go do odbioru rzeczy w terminie, nie krótszym niż 2 tygodnie, z pouczeniem, że w przypadku nieodebrania rzeczy w tym terminie jej właścicielem stanie się powiat. Przepisy art. 18 ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio”.

Kodeks Cywilny:

Art. 187. § 1.

„Rzecz znaleziona, która nie zostanie przez osobę uprawnioną odebrana w ciągu roku od dnia doręczenia jej wezwania do odbioru, a w przypadku niemożności wezwania – w ciągu dwóch lat od dnia jej znalezienia, staje się własnością znalazcy, jeżeli uczynił on zadość swoim obowiązkom. Jeżeli jednak rzecz została oddana staroście, znalazca staje się jej właścicielem, jeżeli rzecz odebrał w wyznaczonym przez starostę terminie”.

Art. 189.

„Jeżeli rzecz znaleziono w takich okolicznościach, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście bezcelowe, staje się ona przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych znalazcy i właściciela nieruchomości, na której rzecz została znaleziona, jeżeli jednak rzecz ta jest zabytkiem lub materiałem archiwalnym, staje się ona własnością Skarbu Państwa, a znalazca jest obowiązany wydać ją niezwłocznie właściwemu staroście.”

1 Comment

  • As dam Miller

    Adam z Darłowa.
    Czy w Polsce jest możliwe,legalne prowadzenie usług detektory stycznych???
    Jak widzi to Polskie Prawo???

    9 czerwca, 2021 - 8:30 am Reply

Pozostaw komentarz

Your email address will not be published.